"Much respect to David Villa for showing his commitment, he's won the World Cup, Euro Championship, La Liga a couple of times and more cups in Spain, so basically everything yet he treats MLS like it's one of the best leagues in the world, no disrespect to MLS but David Villa also shows class treating MLS the same way he treated the other leagues."

Dzielę się w/w komentarzem, w ramach słów, obok których nie można przejść obojętnie.

Osobiście lubię chłonąć piękne zwroty, które są odwzorowaniem własnych myśli - stąd ucieczka w cytaty i poezję. 

Co oprócz tego w trawie piszczy?

"Dwa schody do raju" reprezentacji Polski zmniejszyły się do jednego - zwanego dalej formalnością. 

6:1 z Armenią, lekkość prowadzenia spotkania i wielkie zaangażowanie gospodarzy, w meczu dla nich honorowym, które także zasługuje na poklask. Pamiętajmy, kadra spod biało-czerwonej flagi, jeszcze do niedawna sama wylewała siódme poty. Warto cieszyć się każdym spotkaniem. Piłkarskie święto uczczone z godnością. 

Wspomniałabym jeszcze kilka słów o zajściu na Łazienkowskiej, ale milczenie wyrażone w wielokropku będzie wystarczająco wymowne... 

Poza tym, robi się masło maślane, zbyt długo mnie tu nie było. Skwituję to w jedym zdaniu: 

Vivat Villa, vivat Polska!