Czy to możliwe że uśmiech i szczęście ludzi mnie przygnębia? Tak, możliwe. Przygnębia mnie do tego stopnia że mam ochote zamknąć oczy by nie widzieć ich radości. Boli mnie każda komórka mojego ciała, taki mentalny ból... Najchetniej nie wychodziłabym z domu, no bo po co...Albo krzyk, albo przesadne szczęście od którego chcę się wymoitować.
Okłamywanie siebie, ciągłe wmawianie sobie że wszystko dobrze wiedząc że nic się nie zmeni.
Zmieni ...