widze kolejne wcielenie Ciebie zaklęte w czarnym lustrze,
inna twarz i inne usta, lecz oczy wciąż te same - troche zgubione i puste,
wciąż te same myśli - w głowie poplątane purpurowe nudle,
życie dziwne, pokręcone i szalone lecz tak naprawdę smutne...
Substancje dla przeciwwagi uczuć jedzone jak suple,
a chciałabyś sama z sobą być poprostu kumplem, wiem to bywa trudne.
Tak trudne gdy sama dla siebie jesteś największym wrogiem, i bogiem...
gdy myśli twe czarne i białe i tak po połowie, wiem jak to może Cie boleć.
Jak cierń nadczucia może Cię w duszę koleć bo świat tutaj bowiem
tych co prawdziwie czują czyni startym prochem...
Spokojnie
Spokojnie, usiądź myślami koło mnie i popatrz na te kręgi na kamiennym stole,
im dłużej będziesz patrzyć to może dane będzie ci zobaczyć, że te kręgi to naprawdę
tysiące naszych twarzy, tysiące naszych wersji pozaklinanych w przestrzeni i czasie,
te same czarnobiałe dusze i kosmicznych studni oczy tylko wymieszane twarze,
spokojnie, usiądź myślami koło mnie i wiedz że wszystko na koniec będzie dobrze,
że dane nam będzie jeszcze raz sens w tym wszystkim dostrzec, i chociaż błądze
w tunelu pełnym ciemności i cierni... to spokojnie
usiądź myślami koło mnie, podaj mi w dłoń w tej ciemni i razem...
razem pozostańmy dzielni.
wiecznie zagubione dzieci
skubi chrupki mam tu w torbie
dam ci może troche jak będziesz grzeczna
albo niegrzeczna
]:> jak na kurwa gg
tańcząc w świetle księżyca móc spojrzeć w twoje oczy pełne życia
https://www.youtube.com/watch?v=wzAWZr0ErrY
robią mi się bruzdy smutku jak Itachiemu
ale mama, kurwa ja byłem se smutny tylko raz
tylko raz przez wieczność