A więc właśnie oficjalnie zaczęły się wakacje, no i co że dla mnie trwają one już od jakiegoś... miesiąca? No i co, że cały rok nic innego nie robiłam tylko się leniłam. Przez ten rok zaniedbałam wiele rzeczy, nie tylko szkłę i naukę. Zaniedbałam przede wszystkim przyjaźń z Marcinem i Filipem. Żal mi tego naprawdę. Zaraz po przeniesieniu się schrzaniłam sprawę z Nadinką, Paulii, Caroline i trochę z Pają, ale z nią było łatwiej, bo pół roku chodziłyśmy na tańce. No i Majka, ale ona to inna kategoria. Ona to zamknięta sprawa. Nigdy sobie paru rzeczy nie wytłumaczyłyśmy i nigdy tego nie zrobimy. Byłam wobec niej bardzo nieszczera, ale wyjątkowo nie mam wyrzutów sumienia.
Pierwsze 2 miesiące tego roku szkolnego to jedna wielka pomyłka. Ledwo to wszystko pamiętam. Ten stres przed pierwszym września, a potem nie mogłam jakoś się ogarnąć, nie mogłam przestać tęsknić, jeszcze ta październikowa kłótnia... ;/ Myślałam, że świat się załamie, ale jak widać żyję.
Grudzień był wspaniałym miesiącem święta i Robciu, ale to tylko wspomnienie, nie warto o tym mówić.
A potem wszystko zaczęło wchodzić na odpowiednie tory.
No i jeszcze dołączyłam do drużyny! Poznałam pare fajnych osób i znalazłam tam coś co zostawiłam gdzieś dawno temu... ^^ A potem jeszcze wciągnęłam do tego Artiego! ;D
I nie żałuję niczego co w tym roku zrobiłam. Starałam się być sobą i tyle, a wtedy popełnia się błędy, nikogo o nie nie obwiniam. Jestem szczęśliwa, mimo że mam wrażenie że jestem zupełnie innym człowiekiem niż w zeszłym roku. Bo gdzie podziała się ta dawna nieśmiała Nela, która boi się życia? Odeszła, teraz jest Melanie. ;D
Ale koniec o szkole i tym co było. Teraz liczy się tylko teraźniejszość. W niedzielę na obóz Artystyczno - językowy. Ta.... Już się tam widzę...
2 tygodnie a potem już w domu! 1,5 tygodnia i znów wyjeżdżam, wtedy góry, w końcu. :D
Zdjęcie skopiowane z konta na nk Nadzi. Ten Marcinek w moich okularach. xD
Udanych wakacji! Nie zależnie co będziecie robić, z kim i gdzie, musi być fantastycznie, bo to jest właśnie najlepszy okres w roku. ;)
Z głośników Pezet "spadam" na przemian z Joanasami, Demi Lovato i Miley Cyrus.
Cholera, mi na prawdę odwala.....