Nastepnego dnia wstala duzo przed czasem ale wykorzystala to
bo poszla pobiegac bo nie mogla usnac .
Gdy wrocila do domu umyla sie szybko ogarnela i wyszla do szkoly .
Na 3 lekcji dostala sms'a od Kacpra
'spotkajmy się dziś , proszę' odpowiedziala mu 'Dobrze tam gdzie zawsze'
Maja cieszyla sie , ze Nina w koncu sie usmiecha i jest szczesliwa no i ,
ze juz sie nie tnie ...
Wszystkie przerwy i lekcje dziewczyny przegadaly zreszta jak zawsze .
Przed 6 lekcja do Niny podszedl Karol i zaczal rozmowe ;
-Hej Ninko ... - powiedzial czule
-Po 1 nie mow do mnie Ninko .! a po 2 to czego chcesz - powiedziala bez zainteresowaniaale nadal go kochala ale nie mogla tego pokazac ...
- mozemy porozmawiac - prosze o 5 minut - blagal wrecz Nine
- Dobrze ale tutaj ...
- Musze Ci cos powiedziec - zaczal
- No to mow bo masz 5 minut .
- Wczoraj popytalem o tego twojego Kacpra i okazalo sie , ze probowal sie dobrac do Izy (byla to dziewczyna z klasy Karola) a do Marleny sie dobral (kolezanka o rok mlodsza od Karola) uwazaj na niego .!
- Jestes zazdrosny i tyle a wogole co Ty tu odstawiasz najpier ze mna zrywasz a pozniej co ?! przylatujesz i dajesz mi rady ?! - powiedziala przez lzy i dodala - twoj czas sie skonczyl żegnam - powiedziala i odwrocila sie na piecie .
- Nina ... - krzyczal za nia ale ona nie zwracala uwagi .
Lekcje sie skonczyly i Nina wrocila do domu odrobila lekcje i poszla na spotkanie .
Po drodze caly czas myslala nad slowami Karola ale nie przejmowala sie tym bo zbytnio nie wierzyla w to .
Doszla do parku a tam juz na nia czekal Kacper .
Przywitala sie z nim i zaczeli rozmawiac .
Kacper przytulal sie do Niny i jego rece zjezdzaly coraz nizej
ale Nina odsuwala sie od niego ale dalej nie myslala , ze slowa Karola moga byc prawda .
Po paru godzinach wyglupow odprowadzil ja do domu a przed drzwiami zlapal ja w tali i przyciagnal do siebie .
Zaczeli sie namietnie calowac az Nina odepchnela go i poszla do domu bez slowa .
Za pare minut dostala sms'a od Kacper
[''Przepraszam nie powinienem tego robic , przepraszam ''
odpowiedziala mu '' okey nie ma sprawy ale nie rob tego wiecej ''
Ale caly czas miala w glowie slowa Karola i dzisiejsze spotkanie z Kacprem wiec zadzwonila do Mai i poradzila sie jej a ta powiedziala ,
ze Karol przesadza ale zeby na wszelki wypadek Nina uwazala na Kacpra .
Rozmawialy dlugo ale skonczyly i Nina poszla sie wykompac i chciala zdjac swoj srebrny medalik ale zuwazyla ,
ze nie ma go na szyi wtedy zastanawiala sie czy mogl to zrobic Kacper w koncu dotykal jej szyi i mial tam rece ale po przemysleniu uznala ,
ze pewnie go gdzies zgubila ....
Tak jak zawsze jezeli macie pomysly na dalsze czesci piszcie ;*