282. On the edge ....

Zawsze wiedziałaem, że ten dzień nadejdzie
Stojąc przed lustrem naprzeciw siebie...
Tyle marzeń, tyle planów

Zawsze wiedziałem, że po tych wszystkich latach
Będzie śmiech i będą łzy...
Ale nigdy nie sądziłem, że ...
Że nie  z taką radością, ale z takim bólem
I tak trudno powiedzieć : żegnaj ...
'Wczoraj' odeszło, musimy iść dalej,
Jestem wdzięczny za wszystkie chwile,

Następny rozdział w książce... nie możesz wrócić, ale możesz patrzeć
  na każdej stronie
Wspomnień, które zachowam na zawsze ...
Przed otwartymi drzwiami
Kto wie, co czeka za nimi?

Siemka.  Jaram się pogodą za oknem, lecz jakoś na nic nie mam ochoty, jedyne to gdzieś wyjechać, pobyc sam ze sb, siedzieć całą noc na dworze i patrzeć się w gwiazdy, licząc na to, że wykoleji się przedemną pociąg pełen szlugów *,*   Ale to jest tylko mały dodatek, niechcę moge nie palić, ale jakoś jest lepiej powiązać mi wszystkie myśli z fajką w pysku !.

wrrr nie nawidzę się tak czuć jak teraz, serio rozpierdala mnie od środka, takie coś, do końca nie wiem co, jakby mnie coś gryzło, ale gryzło w taki sposób, że chce mnie zjeść, ale nie jest pewne, czy nie zatruje się ta ilością rozjaśniacza na głowie i wszystkim co sztuczne jak mnie zje... Z taką właśnie niepewnością w oczach  podgryza maksia . Tak właśnie się czuje.   Jejq... musze coś zrobić, bo zwariuje dziś, serio !!. gdzieś pojechać, z kimś się spotkać....  wszędzie widze wspomnienia, które nie pomagają mi się rozweselić, mam też wrażenie, że jakaś część mnie pozostała taam, wyjeżdżając i zostawiając wszystko, teraz ciągle o tym myśle, nie daje mi to spokoju...

hmm Asieeek kombinuj te jutro, ogarnij te notatki dzisiaj i jutro z głowy, bO ja tu zwariuje !!!

zdjęcia :

www.max-mateuszrosa.blogspot.com

(klik)

Tymczasem udam się spać !.

Łączy nas wiele spraw
Jeszcze więcej dzieli
Być blisko siebie i wciąż
Nie tak, jak byśmy chcieli
Dziś kręcimy się jak w karuzeli...