Czuje jak moja dusza się dusi.
Ona ma dość ciała które dostała.
Myślałam że ta diagnoza zmieni wszystko na lepsze. Że leki dadzą mi spokój odzyskam dawna radość. Tymczasem czuje że się pograzam, że przejmuję się wszystkim co się dzieje. Że daje innym radość a oni coś że mnie zabierają. Życie czuje jak ubywa mi życia każdego dnia, każdej minuty. Po trochu.
I może to dobrze bo gdy ten smutek zalewa mi serce czuje ból.
I tak mi smutno bo szczerze czuję że nikogo nie eobchodze że za mną nikt by nie zapłakał. Albo zrażam wszystkich aby odemnnie odeszli.
Nie zasługują na mnie.
Niczego ostatnio nie potrafię.
Chcę wrócić do domu.
21 LUTEGO 2025
7 GRUDNIA 2024
11 PAŹDZIERNIKA 2024
12 SIERPNIA 2024
6 LIPCA 2024
9 CZERWCA 2024
14 KWIETNIA 2024
29 MARCA 2024
Wszystkie wpisy