Noo takie tam...:)(:
"Nie skarżę się
Myslę, że akceptuję
To drżenie rąk
I serca kołatanie
Tak wiele jest uroku
W hiperwentylacji
Uwielbiam, gdy
Cucisz mnie policzkiem
Ubóstwiam wprost
Spotykać się
W szczerym polu z agorafobią
Co kilka dni umawiam się
W windzie z klaustrofobią
Weszły mi w krew
Pogaduszki z nozofobią
Lecz najbliższa
Jest mi ona
Nie zawiodła nigdy mnie
Przyjaciółka ma-Nerwica "