photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 MARCA 2013
Moje życie to paskudna , wredna , zasrana tragedia napisana przez cynicznego psychopatę .
  Przepraszam, że traktowałem Cię jako własność. Przepraszam, że nie wyznałem Ci miłości, gdy wiedziałem, że Cię kocham. Ale przede wszystkim przepraszam za to, że poddałem się, gdy Ty o nas walczyłaś.
  Jak się już pierdoli to pierdoli się wszystko na raz, nie chcę się już starać. Rzeczywistość, szara Ci pokarze setki zdarzeń, mnóstwo niespełnionych marzeń.
  nie mów mi, że nie chcesz żyć. tracisz sens, spójrz po ludziach. skurwysyny tylko czają się na moment. każdy błąd, każdą słabość jak im dasz użyją przeciw tobie.
  Wokół tylko cisza i moje wątpliwości, czy na prawdę już przywykłem do jebanej samotności.
  czasem powinno się trochę pomyśleć nad swoim zachowaniem i spojrzeć jak inni reaguję na nie.
  Brakuje mi Twojego głosu, gdybyś tylko to wiedział, nic więcej.
  Wypijmy za błędy. Za dzisiejszą niestałość, za jutrzejszą niepewność.
  Wiemy zbyt wiele, a czu­jemy zbyt mało. A przy­naj­mniej od­czu­wamy zbyt mało tych twórczych emoc­ji, z których wy­ras­ta dob­re życie.
  Jak się kurwa czujesz kiedy osoba, którą kochasz przez Ciebie płacze?
  staram się udawać, że jest mi obojętny i już o nim nie myślę. uśmiecham się wśród ludzi i idę z podniesioną głową ale wieczorem czar pryska. zmywam makijaż, zdejmuję maskę i kładę się do łóżka. puszczam kawałki, które kiedyś słuchaliśmy razem i wszystko wraca.
  i co mogę powiedzieć ? było, minęło. zjebaliśmy to ale nie chcę nikogo obwiniać, widocznie tak musiało być.
  znienawidziłam go. po raz pierwszy wykrzyczałam mu prosto w twarz, że go nienawidzę i nie chcę go znać. i wiesz co? dawno nie czułam się tak dobrze, kiedy zaczął prosić, żebym się uspokoiła i przemyślała to co mówie. ale nie słuchałam go, krzyczałam jak bardzo byłam głupia wierząc w jego 'kocham', zamurowało go. zaczęłam się śmiać, kiedy w oczach miał łzy. tak, jestem egoistką i lubię patrzeć na cierpienie innych ale tylko wtedy kiedy wiem, że sama przez nich cierpiałam.
  wiem, że bolało go to, że nie miałam do niego zaufania. ale on nie zrobił nic, żeby to się zmieniło.
  nie wiem co robie. nie wiem , dlaczego tak jest. boje się tego , boje się każdego swojego czynu. mam coś dziwnego w głowie , sama nie wiem kogo chcę , nie panuje nad sobą. tesknie za kimś ale nieważne jest to przecież , musze iść do przodu a teraz teraz jest cholernie źle , popełniam błędy. za dużo tego, zapominając o jednych robie kolejne pierdolone kółko.
  jeżeli ktoś cię stracił i nie próbuje zrobić wszystkiego, by to cofnąć, oznacza to tylko jedno - nie ma pojęcia, co miał.
  kocham cię za przeszłość, mimo wszystko i wszystkich.