photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 GRUDNIA 2011

Wbrew temu, że niezbyt to widać, bo pogoda nie uracza nas typowo świąteczną, czy też zimową atmosferą, to święta zbliżają się do nas wielkimi krokami, mimo tego, że tak trudno poczuć ich magię, zagubioną gdzieś w gąszczu spraw codziennych, tej bieganiny, iście jesiennej aury i spraw, które mamy do załatwienia. Gdzieś jednak powoli zaczyna migać ta lampka mówiąca, zobacz idą święta, ludzie robią się życzliwsi, w oddali pobrzękuje świąteczna muzyka, sklepy robią się coraz bardziej oblegane przez szukających podarunków dla swoich najbliższych, choć nie są one tak tłumnie wypełnione jak niegdyś, pewnie ze względu na ceny, które osiągają powoli niebotyczne wartości. Każdy z nas czeka z niecierpliwością na świąteczne dni, które będziemy mogli spędzić wspólnie z rodziną i bliskimi. Jest to czas głębokich rozmyślań, swoistego podsumowania naszych dotychczasowych działań, zadawania sobie pytań, czy od ostatnich świąt dużo się zmieniło, czy jest lepiej, co jeszcze powinnam/powinienem zmienić. Ja osobiście mimo wielu niepowodzeń, które miały miejsce mogę sobie powiedzieć, że nie było źle, ba było nawet całkiem dobrze. Nadal walczę ze swoimi słabościami i wadami, ale już nie pozwalam żeby miały nade mną kontrolę. Stwierdzam, że są rzeczy ważniejsze niż to, że ja się boję, albo że nie mam ochoty, czasem trzeba się spiąć w imię wyższego dobra. Kochani ja wam wszystkim życzę, abyście poczuli magię tych świąt, odnaleźli radość w najmniejszych rzeczach i gestach, abyście docenili ten uśmiech tego  w sumie nic nie znaczącego przechodnia, który akurat obdarzył was swoim promienistym uśmiechem, bo ten uśmiech nie wymaga od nas wiele, a może sprawi, że i ten drugi się uśmiechnie, że może to go w jakiś sposób podniesie na duchu. Życzę wam także aby wasze słabości nie miały nad wami władzy, abyście wszystkie swoje niedoskonałości umieli przysłonić licznymi zaletami, które przecież wszyscy mamy. Żebyśmy wszyscy potrafili czasem dać ponieść fantazji, oczywiście w granicach rozsądku  (przepraszam, ale nie byłabym sobą gdybym tego nie dodała;D), czasami warto pójść gdzieś, zrobić coś na tzw. spontana, bo może to przynieść nam ciekawą, niezapomnianą przygodę. Także wytrwałości w dążeniu do każdego celu, tego najdrobniejszego, dla innych może nic nie znaczącego i tego wielkiego, trudnego do osiągnięcia. Wiary w siebie i w ludzi dookoła, przyjaciół, ale nie takich od święta, czy od potrzeby, tylko takich prawdziwych od serca, wnoszących dużo w nasze życie i takich, w których życie my coś wnosimy. Szczęścia, czymkolwiek ono dla was jest, żebyście je odnaleźli i czerpali z niego garściami, tak żeby w chwilach kiedy mamy zły nastrój, gdy pójdzie coś nie po naszej myśli, mogli pomyśleć przetrwam to mam przecież tyle pięknych wspomnień i wiem czy jest szczęście, więc będę w stanie odnaleźć je znowu. Spokoju, bo ten jest niepozorny, ale jakże cenny dla zachowania wewnętrznej równowagi. Miłości, dla każdego, bo każdy na nią zasługuje i to takiej miłości bezgranicznej, nie tylko do chłopaka, czy dziewczyny, ale i dla bliskich, bo oni czasem tak bardzo potrzebują żeby ją im okazać i oczywiście miłości do życia, do czerpania z niego garściami i do dzielenia się nim z innymi. Zdrówka, bo ono jest najważniejsze i bez niego ani rusz, dlatego musimy pamiętać żeby o nie dbać. Nutki, ale dosłownie nutki zdrowego egoizmu, który pozwoli nam czasem zająć się tylko sobą, bo czasami, to właśnie my sami jesteśmy tymi, których najbardziej zaniedbujemy. Dużo, dużo optymizmu, żeby iść z tym słonecznym uśmiechem i głową wysoko podniesioną przez życie, ale też odrobinę realizmu, żeby ten optymizm nie poniósł nas dalej niż nasze nogi sa w stanie zajść i żeby nie było niezdrowych rozczarowań. Abyśmy byli gotowi pomagać innym kiedy tej pomocy od nas potrzebują, bo nigdy nie wiemy kiedy nam będzie potrzebna czyjaś dłoń, ale także umiejętności odmawiania, nie pozwalania ludziom wchodzić sobie na głowę i pomagania ludziom, którzy bynajmniej odzywają się tylko gdy takowej potrzebują, bo dobrym pytaniem byłoby tutaj, czy aby na pewno na nią zasługują. Masę energii i siły, tak żebyśmy mieli moc do walki z przeciwnościami losu i nie poddawali się tylko dlatego, że raz nam coś nie wyszło,  bo to że raz nie wyszło nie znaczy, że tak będzie ponownie. Aby zawsze kiedy spojrzymy w bok, był tam ktoś, ktoś na kim możemy polegać, ktoś kto posłuży dobrą radą, albo zwyczajnie ramieniem. Żeby otaczali nas szczerzy ludzie, z dużym zasobem dobrego humoru i bagażem życzliwego słowa, potrafiący także nas postawić na równe nogi kiedy tego potrzebujemy, bo tak trudno znaleźć czasem kogoś kto powie, weź się ogarnij, bo zwyczajnie Ci odbija i tworzysz problemy, które nie istnieją. Traktujmy błędy, jako lekcje, nie zaś jako porażki, uczmy się z nich, uświadamiajmy sobie dzięki nim jak należy postępować. Bądźmy czasem trochę niemożliwi, troszkę nieprzewidywalni, pośmiejmy się z czegoś, może i nawet być z niczego, bo czasem trzeba być takim wariatem z odrobiną własnego świata w zanadrzu na pochmurne dni. Mówmy innym jak bardzo cenimy ich obecność w naszym życiu, nauczmy się mówić otwarcie: lubię cię, kocham cię, potrzebuje cię (tak to żaden wstyd), tęsknię za tobą, dziękuję, że jesteś. Na podsumowanie moi drodzy żyjmy w zgodzie ze światem i z innymi, zwracajmy uwagę na wzajemne zalety, ceńmy to co mamy póki jeszcze to mamy i dziękuję, dziękuję wam, że jesteście kiedy mój świat zdaje się rozpadać, zawsze kiedy tego potrzebuje, nawet kiedy jestem nieznośna i straszliwie marudna i nic do mnie nie dociera, tak wiem jak ciężko czasem ze mną wytrzymać, dlatego tym bardziej dziękuję pewnym osobom, już one będą doskonale wiedziały do kogo to i przypominam, że ja także jestem i nigdzie się nie wybieram :):*. I tak wiem, że piszę życzenia świąteczne 15 grudnia i może to trochę wcześnie, ale to nieważne, ważne, że z serca, więc wesołych wszystkim :).

Komentarze

sayuri3 wesołych ! :*
15/12/2011 17:31:56
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika magda1592.