chyba odnalazłam siebie znowu,
w sobie.
tak po prostu.
wracają do mnie stare uczucia, które gdzieś utraciłam po drodze, zupełnie nie zauważając tego.
trochę szczęścia w sobie mam, bo jestem znów kasią.
ze starymi pasjami, ze starymi przyzwyczajaniami.
gdzieś tam w środku.
trochę niewyraźne, ale jak na nielustrzankę, to bardzo dobrze.