Coś tak dziwnego... Niepokój znów taki w środku...
Chuj, ja pierdolę.
Po co mi to wszystko się wzięło i ........
właśnie?
Jestem przecież silna i opanowana, nikt już nie zburzy mojego domku z kart!
Bo przyjęłam nową taktykę, bo wszystko będzie tak jak ma być...
I czuję się jak modelka idąc w szpilach po mieście i wszystko co chcę i będę chciała to zdobędę.........
Bo kłamać sobie samej umiem najlepiej... I wiem, że coś mi się w środku ruszyło i wcale nie było to takie przyjemne.
Chcę wrócić na odludzie i pobyć tam dłużej, w tamtym świecie, gdzie jestem sobą...
Moje piękne łydki, zmacane.
Moje usta wycałowane.
Udany weekend.
I znowu nie mogę zrozumieć własnej siebie.
Czy niebieski pasuje do pomarańczowego?
Nienawidzę depilatorów.
A to nie może do mnie wrócić, bo jebne się z okna i będzie niewesoło.
I pan i władca jest słodki, gdy jest zdenerwowany;*