" Methinks, I see... Where?
- In my mind's eyes. "
Lubię ten dzień, jest zwyczajny, naprawdę darzę go swoistą sympatią.
Lubię, uwielbiam, gdy promienie słońca widnieją na mojej twarzy, wtedy jest tak miło,
jak kiedyś. Nie chcę jutra. A zbliża się, nieubłaganie jak zagłada, czy strach. Oplata mnie w
swoje macki. Zaciska mocno. Uczucie bólu. Co Cię boli?
- Dusza.
Łatwo się pogubić i zagubić siebie.
Labirynt jest pełen pułapek.
Boi się sam siebie.
*Jakość piękna. Zdjęcie już niekoniecznie. Na ryju biała plama, tak, oh kamerko.