Zdjęcie jeszcze z drugiej klasy, kulig klasowy, jeśli się nie myle. Jeszcze tylko Falęckiego brakuje. Wszystkich Was uwielbiam, ale notka specjalnie dla Ściechula miała być, więc reszte muszę olać. ;)
Pomijając to, co działo się w ubiegłoroczne wakacje, nasza przyjaźń jest dobra, prawda? Strasznie podoba mi się w niej to, że potrafimy się nawzajem opierdolić, gdy zachowujemy się jak idioci, że zawsze wskazujemy sobie właściwą drogę, lecz jej nie narzucamy, że akceptujemy wzajemnie nasze decyzje, jakiekolwiek by one nie były. Uwielbiam, wprost ubóstwiam naszą szczerość. xd Cholera, dobrze mnie znasz, Thundi. To dość fajne, że nic Ci o sobie nie mówię, a Ty wszystko wiesz... Podoba mi się to, rly. Przypomniał mi się fragmenty naszej rozmowy, konkretniej:
- Nie kocham Go!
+ Przecież to w chuj widać.
- Aż tak?
+ Możesz ukryć, że cały świat Cię boli, możesz ukryć, że jesteś smutna, ale tego się nie da.
Czasami (np. reasumując nasze rozmowy, tak jak teraz tą) mam wrażenie, że wiesz o mnie więcej, niż ja sama. Właściwie, nie wiem czy to Cię ucieszy, czy też zasmuci, bo to przecież ogromna odpowiedzialność, ale cholernie Ci ufam. Ufam Ci bardziej niż samej sobie, naprawdę. Jesteś takim moim prywatnym niebem. ;d Kimś, do kogo mogę zawsze pójść, kiedy jest źle, albo nawet gdy jest dobrze, by poczuć się jeszcze lepiej. Ciesze się, że kiedy napisze do Ciebie na gadu, jedno głupie zdanie "potrzebuje Cie" na drugi dzień mogę wypłakać się Tobie, przytulić i usłyszeć "będzie dobrze". Głupio by bez Ciebie było... Byłabym niczym osamotniony księżyc-satelita,którego planeta wyparowała w wyniku jakiegoś kosmicznego kataklizmu. Mimo jej braku,ignorując prawo grawitacji, uparcie krążyłabym wokół pustki po swojej dawnej orbicie.
Jesteś bardzo złożoną osobą, trudno Cię rozgryźć (swoją drogą- jak ja lubię Cię gryźć! xD), aczkolwiek Twoja złożoność, jest jedną z rzeczy, dzięki którym jesteś jeszcze bardziej interesujący i intrygujący, co bez wątpienia jest zaletą. ;p O! Wiesz co? Nie znam NIKOGO bardziej zboczonego od Ciebie. xd Kurde, pani Wenda miała racje, mówiąc, że pisze bardzo chaotycznie. Nie będę lepiej czytać tej notki od nowa, bo pewnie bym ją usunęła. xd Mam nadzieje, że pomimo mojego dziwacznego trybu pisania, zrozumiesz moje rozkminy na temat Twojej osoby, Zlepku Przeciwności. xd O, Adaś- przyjdź w środę do szkoły, bo nie mam kogo gryźć. :D Jesteś moim Gryzakiem, to okrutne, nie? xd O, wiesz co jeszcze? Kocham historie z Tobą. ;D Kocham wkurzać szanowną panią Tyczunie, przy Twojej pomocy. ;)
Nie mam już weny... ;( Dopiszę Ci coś jeszcze, kiedyś tam. Wiem, że nigdy Ci tego nie mówiłam... ale naprawdę fajnie, że jesteś. Jesteś bardzo dobrym przyjacielem, uwielbiam Cię. ;* Nigdy Ci tego nie mówiłam, ale nie zamieniłabym Ciebie, na nikogo innego, serio. Proszę bardzo, pare szczerych słów ode mnie, ciesz się, bo rzadko stać mnie na to, żeby powiedzieć komuś, coś miłego, aczkolwiek uznałam, że Ty, Adam Ściechulski na to zasługujesz. Tak więc- proszę. ;)
Ewelina, tj. buhaka.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24