Rankiem obudził mnie zapach kawy . Pozbierałam się z łóżka i zeszłam na śniadanie . Trzeba było zacząć przygotowania . W sumie to nie wiedziałam jak zareaguje na to wszystko Majka , ale starałam się być dobrej myśli . Wypiłam z ciocią kawę i ustaliłyśmy że pojedziemy z Neymarem na zakupy , bo ciocia zapomniała zatankować auto . Zadzwoniłam do Neymara :
- Ney kochanie , kiedy mamy być gotowe ?
- Y starczy wam 30 minut ? Bo ja w sumie już jestem gotowy .
-Jasne będzie dobrze .
- A i kochanie mam ooogromną prośbę do ciebie . Słonko ogarnęłabyś mi dom trochę ? JA z twoją ciocią pojechałbym po zakupy w tym czasie . Proszę .
- Jasne nie ma problemu . Moja ciocia poszła się ubrać , ja też idę się ubrać , bo raczej w pidżamie do ciebie nie przyjdę nie? haha.
- W sumie czemu nie ? Miło by było . Nie no żartuję . Kochana jesteś czekam pa . Chłopak się rozłączył. Ja ubrałam dresy , błękitną bokserkę i do tego japonki . Powiadomiłam ciocię że zaraz przyjedzie po nią Neymar i wyszłam z domu . Po drodze mijałam Majkę , dziwne , bo bez Wiktora . Ciekawe ? Ale szłam dalej , zadzwoniłam domofonem do chłopaka . Widziałam jak patrzy przez okno .
- A fartuszek pokojówki to gdzie masz?
- Narazie twoją pokojówką nie jestem , jestem twoją dziewczyną, tyle musi ci wystarczyć hehehehe . Ney otworzył mi bramkę i wyszedł po mnie z domu . Przytulił mnie i pocałował na dzień dobry . Podyndał mi kluczami przed twarzą i wskazał na dom :
- Oto posiadłość Neymara Da Silvy . Potrzebuje trochę kobiecej ręki . hehe
- Tak jest . Wykonane .
- Kochanie to pa muszę już jechać , w przedpokoju w szafie są obrusy , jak możesz wybierz jakiś ładny kolor i nakryj do społu . Kocham cię Pa . Pocałował mnie tym razem dłuższym pocałunkiem .
- Ej ej ej czekaj , dobra robimy przyjęcie dla Majki taak ? A czy ją ktoś poinformował ?
- Dobra kocie nie martw się ja to załatwię . Zostań u mnie aż do przyjęcia . W pokoju obok mojego będzie taka duża szafa , wybierz coś dla siebie , może będzie pasować .
- Coo ? O czym ty gadasz? Nie odpowiedział tylko ruszył z podwórka a ja otworzyłam dom i weszłam do środka . Strasznie ciekawiło mnie co jest w tej szafie , więc wyszłam na piętro i weszłam do pokoju obok. Tak jak kazał . Rzeczywiście stała wielka szafa i było w niej mnóstwo kobiecych ubrań . Zastanawiałam się skąd on tyle tego ma . Wypatrzyłam sobie śliczną sukienkę na dziś . Sukienka wyglądała tak :http://stylio.pl/kolekcje-produkty/sukienki/wieczorowe-wesele-rozowa-sukienka-na-jedno-ramie-new-look-41753 Do tej sukienki postanowiłam ubrać moje szpilki . Zostawiłam sukienkę w tym samym pokoju na łóżku i wzięłam się za sprzątanie .