Jak widac - dawno temu. Najpierwsiejsza wycieczka na sleze, w najmniejszym gronie. i chyba moja ulubiona. to bylo cos pieknego, nawet sie nie spodziewalam, ze tak bede za tym tesknic. nie ma to jak sie dobic we wtorkowy wieczor, jakby bylo za malo powodow do zmartwien. tak mi sie przykro zrobilo, ze chyba bardziej sie juz nie da ;<
nie rozumiem swojej hustawki nastrojow i to jak z mega dobrej bani sprowadzam sie wlasnie w takie gowno <3 tak to tylko wybitne osobistosci potrafia - miedzy innymi ja.
przynajmniej poklikalam cos w kompie i w miare zaczal myslec, przynajmniej moge go wlaczyc.
dosyc swiata i wszystkiego innego. i wszystkich swiatow rownoleglych.
pewnie w poprzednim wcieleniu bylam osa i rzeczywistosc sie na mnie msci.
Oby w czwarteczek bylo juz dobrze. No i 4/5 <3
Optymizm to choroba psychiczna ?
Motto na dzis - ZACZNIJ MYSLEC.
;<
Jeśli się wyróżniasz, jesteś znienawidzony przez innych.
-Masashi Kishimoto
Na scenie kocham się z tysiącami ludzi, ale do domu wracam sama.
Janis Joplin