Życie na krawędzi

część dwunasta cd.

- mamuś , zrobię Ci melisę i wszystko mi opowiesz, dobrze? - powiedziałem wprowadzając mame do domu.- już nie płacz, proszę.. będzie dobrze.

-synku.. dlaczego ty się jeszcze tym zajmujesz?- odpowiedziała zapłakana, resztkami sił. Była wykończona.-nie obiecuj czegoś, czego nie masz pewności,John.
-nie na to pora, połóż się, zaraz wracam - okryłem ją kocem i udałem się do kuchni.- stary, to mnie

 przerosło wiesz.. w tamtej chwili poczułem się jak jakieś totalne zero. -odezwałem się do Donna, który siedział przy wyspie pijąc piwo.

- nie dziwie Ci się.. mogłeś stracić matkę..osobę której nie widziałeś 6 lat.. może to coś zmieni?

- nie.. będzie gorzej Donn. - zrobiłem herbatę i zaniosłem ją mamie. Chciało mi się płakać. Poczułem się jak dwuletnie dziecko. Usiadłem obok niej. Jej głowo opadła na moje ramię. - mamuś, możesz mi o tym opowiedzieć? Pokiwała twierdząco głową i zaczęła.

- wyszłam z domu, jak co dzień o tej samej porze. Było jakoś po 19. Chciałam zrobić zakupy na jutrzejsze śniadanie. Gdy już wychodziłam ze sklepu.. zajechali mi drogę i wciągnęli do auta. Powiedzieli tylko, że mam być spokojna i nie kombinować. Jeden z nich dodał, że jeżeli mnie kochasz to mnie uratujesz. - po policzku spłynęła jej łza. Przytuliłem ją do siebie.

-przepraszam , że zawaliłem kolejny raz..

- nie przepraszaj, dobrze wiesz że to nie twoja wina.- złapała mnie za rękę - chciałabym zadzwonić do taty.

-oczywiście, już daje ci telefon - wyciągnąłem z kieszeni telefon i na wyświetlaczu zobaczyłem 10 nieodebranych połączeń od Kai. I dwa sms.

Od : Kaja

Kochanie, dzisiaj mam dom sama dla siebie, przyjedziesz?

Do : Kaja

Przepraszam, chcę.. ale nie mogę.. wyjaśnię ci to już niebawem. Śpij dobrze.

Wykręciłem szybko numer taty i podałem mamie telefon. Powiedziała, że ma się nie martwić, jest u mnie na noc cała i zdrowa. Pół nocy przesiedziałem z mamą. Rozmawialiśmy o naszej rodzinie, moim życiu i o mojej dziewczynie.

-chcę ją poznać, skarbie.. teraz chcę iść spać.. gdzie jest łazienka?

-prosto schodami i pierwsze drzwi po prawo. Twoja sypialnia jest na końcu korytarza po lewej stronie. Dobranoc.