Jednak w tym mieście także nikogo nie ma. Wszyscy są z "Tym". Bycie z "Tym" jest miłym niekończącym się snem, to dlatego. Czas spędzony z "Tym" to sen na jawie. Jak piękny sen, czas spędzony z "Tym"."To" wszystko potrafi. Człowiek lubi z "Tym" spędzać czas, ponieważ "to" umie więcej niż człowiek. Pomimo iż "To" nie jest człowiekiem, może stać się największym szczęściem człowieka. Ale jest jedna rzecz, której "To" nie potrafi. "To" nie stanie się człowiekiem. Nawet zmieniwszy się, nie będzie człowiekiem. Ja dobrze to wiem. Wiem to, ponieważ jestem mną. Dziś też poszukuję kogoś tylko dla mnie. Kogoś, kto pokocha mnie dlatego, bo jestem mną. Nie mogę spełniać snów, ale chciałabym człowieka mówiącego mi "Kocham". Ale jest jeszcze druga "Ja".
"Taki człowiek... Naprawdę istnieje?"
"Chciałabym tak móc powiedzieć."
"Czy naprawdę tylko mi będzie mówił "Kocham"?
"Myślę, że tak byłoby dobrze."
"Czy naprawdę ten człowiek będzie obok mnie, cokolwiek by się działo?"
"Jeżeli tak nie będzie... Jeżeli nie pokocha mnie dlatego, bo jestem mną... Wtedy nie jest to "tylko mój Człowiek".
"Naprawdę?"
"Naprawdę."
"Naprawdę taki istnieje?"
"Naprawdę."
"Więc... Gdzie jest?"
"Na pewno gdzieś tu bliziutko. Myślę, że jest gdzieś blisko... Ten "tylko mój Człowiek"."
"Ale... Co zrobię, gdy ten Człowiek nie pokocha mnie?"
To nie moje, to z anime "Chobits". Moja najukochańsza seria, zawsze nią będzie. Tłumaczone z japońskiego nagrania. Potrafiłam zrozumieć każde słowo, wow. Nie wiedziałam, że aż tak dobrze rozumiem japoński. Szkoda, że to nie pomoże mi znaleźć sobie faceta, bo 90% społeczeństwa język japoński gówno obchodzi _^_ Spotkania fanów Japonii? Jaaasne. Byłam na ok. 6, nie poznałam nikogo nowego. A jak już, ta osoba była homo. Great.
To nagranie wprawiło mnie w kontemplacyjny nastrój.
dlatego właśnie kocham Chobits. Za kawał przepięknej historii.
Jaaasne, Tuptup. Wyjdę za Ciebie...
Mój kot usiadł mi na kolanach. Chyba to jest właśnie ktoś, kto pokocha mnie, bo jestem mną.
Wiecie? Trochę smutne jest to, że chyba każdy kogoś ma. Tylko ja jestem sama jak palec i siedzę ze swoim wymyślonym haremem. I z kotem. Hehe, kaczyński moją pokrewną duszą...?
W sumie, to jeszcze są studia. Może na studiach kogoś poznam. Trzeba myśleć pozytywnie, w końcu nie jestem jedynym forever alone na tym świecie, nie?