photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 LUTEGO 2007

Niedzielna dyskusja

- Siema, cześć i czołem, na niedzielnej dyskusji witają Was Ozzie Zombie, czyli ja i nasz gość specjalny, spec od robienia na drutach wysokiego napięcia i jeżdżenia na dzikich wiewiórkach na oklep, pan Eustachy Śmietana! [brawa] - Witam, witam, dziękuję, już starczy, bo mi aparat słuchowy popsujecie czy serce mi stanie... - Proszę pana, jak pan uważa, jak wygląda u nas, w Polsce, strona polityczna? - Ach, jest cudownie; wesoły Romuś wymyśla przedziwne rzeczy, Kaczki robią podgrzewane chodniki, a zombie chodzą swobodnie po cmentarzach, istny raj. - Wyczuwam w pańskim głosie nutę ironii... - A co to takiego? - ..Nie wie pan? Ironia, sarkazm... - To jakieś nowe Pokemony? Te badziewia 'cza ino od razu wytępić. - Ach, nieważne. Czy mógłby nam pan powiedzieć, czym pan się zajmuje w wolnych chwilach? - Ja? Robię jadalne skarpetki z kiszonej kapusty. - ..Przepraszam, chyba nie dosłyszałem. - Kapusta! Skarpetki robię! To ja tutaj jestem tym, który ma aparat słuchowy... - Cóż, a co potem pan z nimi robi? - Z aparatami? - Nie, miałem na myśli skarpetki.... - Ano sprzedaję. - I ludzie to kupują? - Ludzie nie, ale szopy tak. - Ale jak to szopy..? - No, szopy, przyjdzie mama szop, tata szop, czasem z bobaskiem szopem i kupują. - I płacą? - Nie, kradną. - I co? Pan nic nie robi? - A, pewnie, że robię -- wiewiórkami ich szczuję. - ...Wiewiórkami?!? - Ano, takie resowane. Od czasu do czasu je ujeżdżam, jak mi się nudzi. - ...Cóż, czy ma pan jeszcze jakieś hobby? - A mam. - Można wiedzieć jakie? - A można. - ...A powie pan? - A nie. - ...Ale miliony słuchaczy na to czekają! - A to poczekają. Ja mam czas, nie wiem jak oni. Spytajta się mojej żony, jak chceta wiedzieć. - Trudno. Dla zainteresowanych, adres żony pana Eustachego to Wyzwolenia 17 w Więcborku... Chwila, to mój adres! - Ano. - Ja kompletnie tego nie rozumiem! - Pewnie, że nie. Twój psiok pewnie nawet nie wie, że mamy trójkę dzieci. - ...Więc, na dziś to już wszystko. Żegnam państwa i do usłyszenia! ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ Dziś tekst wspanmiałej piosenki grupy Toples, "Straciłaś cnotę" To było nocą, Gdy księżyc jasno świecił. Wiesz już na pewno, Nie będzie z tego dzieci. Tak to bolało, Choć sama nie wiesz czemu. Jak to się stało, Oddałaś się Rudemu. Ref. Straciłaś cnotę, bo co? Bo sama tego chciałaś. Straciłaś cnotę i co? I już nie będziesz miała. Straciłaś cnotę, bo co? Bo on nalegał wciąż. Choć coś straciłaś, To też zyskałaś wiele. I nie żałujesz, Bo przecież warto było. Pamiętasz dobrze, Jak bardzo chciałaś wiedzieć, Co będzie potem, Dziś jesteś już kobietą. Ref. /x2 To było nocą, Gdy księżyc jasno świecił. Wiesz już na pewno, Nie będzie z tego dzieci. Tak to bolało, Choć sama nie wiesz czemu. Jak to się stało, Oddałaś się Rudemu. ref. /x2 Straciłaś cnotę... Straciłaś cnotę... Ref. /x2 ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ Na zdjęciu nic ciekawego - moja popsuta deskorolka. Tyle. ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Komentarze

~adams Tiaa a ja znów pierwszy :D a ten Eustachy to twoje rozdwojenie jaźnie czy Cid?
12/02/2007 17:04:00
~ziem Mocne... Ale to zazwyczaj Twój psiok gwałci a nie odwrotnie...
Zresztą... Co tam, każdy może poszaleć.

P.S. Ja Ci z Codem maleńki?? :D:D
12/02/2007 17:02:08

Informacje o kraniecswiata


Inni zdjęcia: ** szarooka9325Nic chasienkaUrlop szarooka9325:) dorcia2700Feelings pamietnikpotwora1519 akcentovaSoczki i piwko. ezekh114:) tezawszezle;) virgo123Komnata grobowa bluebird11