I w końcu lato z prawdziwego zdarzenia mamy!;D Jest po prostu pięknie;D Kocham taką pogodę ale jedna wada w tym że w całym mieszkaniu jest jak w piekle;D Niestety nie było jak jechać nad zalew ani nad nic :C Aczkolwiek było co robić, PSC i dwóch polaków w pierwszej 6 zawodów z czego Kuba na podium, Później Letnia Gp w Skokach i 5 polaków w pierwszej 30 a najwyżej 8 Kamil Stoch, no i w końcu wyścig o Gp Węgier w F1, cholera, aż łezka w oku się zakręciła, 7 lat temu zadebiutował w królowej sportów motorowych nasz rodzynek, człowiek z żelaza, niezniszczalny Robert Kubica, aż człowieka wzięło na wspominki i oglądanie filmików z początków przygody z F1, za tydzień Rajd Finlandii i start RK - #ForzaKubica ;) Może w przyszłym sezonie zobaczymy go już na torach F1, bo brakuje go totalnie... Dobra koniec sentymentów o sporcie(Swoją drogą wielu mnie nie podejżewa o dywagowanie na temat sportu);D Wracam do wspominek starych wyścigów;)
Dla wszystkich narzekających na upały: klik;)