Dobrze, że wszystko potoczyło się tak ja powinno.
Bardzo źle się czuję. Teraz mi trochę ból głowy przeszedł, to pomyślałam, że wejdę i coś napiszę. Raczej nie będzie to nic ambitnego.
Obawiam się, że w poniedziałek zostaję w domu. Co najwyżej pójdę do lekarza. Mój organizm jest słaby. Nigdy tak długo zimna nie trzymała, więc nie mogę wyjść na dwór, żeby się "uodpornić" trochę. Zahartować. Mam nadzieję, że szybko się to zmieni. :<