photoblog.pl
Załóż konto

Anywhere Out of the World

Ach, kolejne tygodnie... Czas biegnie jak szalony, ale jakoś wyrabiam się ze wszystkim i nawet narzekam jak mam czas wolny. Pracoholizm jednak mam we krwi. Pracuję, biegam, remontuję co się da z nudów... Czyli cały ja. Dziś kolejny dzień bez LP3. Niestety. Znów nie będę mógł sobie znaleźć miejsca po 19:00. Więc przyjąłem wyzwanie Doroty i przygotowałem 10 albumów artystów, którzy ukształtowali mnie i pozostawili ślad w moim życiu - chodź wykonałem to w moim, nietypowym stylu :). To nie jest lista zamknięta. Ten proces nadal trwa. Pojawiają się nowe utwory, nowi, genialni artyści, nowe płyty... A ja nadal się kształtuję - i ten proces potrwa, potrwa do końca. Ale te 10 wybrałem i ułożyłem chronologicznie. To takie albumy, do których wracam co jakiś czas i które przynoszą najwięcej wspomnień...

 

 

1. Marillion "Misplaced Childhood" 1985
2. Dead Can Dance "Within the Realm of a Dying Sun" 1987
3. Collage "Baśnie" 1990
4. R.E.M. "Automatic for the People" 1992
5. Wilki "Wilki" 1992
6. Kasia Kowalska "Gemini" 1994
7. Robert Kasprzycki "Niebo do wynajęcia" 1997
8. Archive "You All Look the Same to Me" 2002
9. Makowiecki "Moizm" 2013
10. Kortez "Mój dom" 2017

 

Dziś bez cytatu, za to z powyższą Dziesiątką. Myślę, że byłem dość oryginalny. A może nie, nie wiem. Cały ja. Na każdej z płyt czarują mnie utwory, które są dla mnie twarzami ludzi będącym ze mną przy ich słuchaniu, uczuciami przeżywanymi w ich dźwiękach, smutkami i małymi szczęściami... Niektóre mroczne, niektóre optymistyczne, ale wszystkie bardzo emocjonalne. A co wybrałem dla Was do słuchania? Coś mrocznego... ;)

 

Dead Can Dance "Anywhere Out of the World" -------> right click!

 

"Zmierzeni
w obliczu powodów,
aby znaleźć
co najmniej jeden znak
który wskazałby
Prawdziwe wymiary
życia...

Inaczej zapomnimy.
A może łatwiej jest wycofać się z życia,
ze wszystkich jego nędzy i leżeć nieszczęśliwym,
od szkód.
Gdziekolwiek poza światem

Leżymy
chłodni, nad wodą
i patrzyliśmy
w słońce
Jak ćmy
niedoskonałe.
Uległe
Jego śmiertelnemu urokowi.

A może to ja, który marzę o niespełnionej miłości,
Ofiara głupców, którzy spoglądają
i stoją w kolejce uchronić się od krzywdy!

W naszej bezcelowej pogoni
życia do własnego końca
Krętą ścieżką
nigdy nie przestajemy iść do końca..."

Dodane 12 CZERWCA 2020 , exif
567

Informacje o kerx


Inni zdjęcia: C; milionvoicesinmysoul:) dorcia2700Borsk ( : sciezkadzwiekowa2024.07.19 photographymagicPoziomki są całe lato :) halinamEratoX nacka89cwaJa nacka89cwa17.7.25 inoeliaDotykanie skał bluebird11Biegus rdzawy slaw300