Święta idą, święta... A ja zdrowieję, bo po raz pierwszy od ponad 10 lat musiałem wziąć zwolnienie lekarskie. Jak to pani doktor powiedziała "ale pusta ta karta, żadnego L4, lekarstw..." Ale działam, działam, dużo pracy, teraz odpoczywam... Niedawno odwiedziłem Wiedeń, więc dziś zdjęcie stamtąd - akurat zimowo było - a teraz nie ma na zewnątrz ni trochę... Może jutro będzie coś prószyło. Ale dziś piszę krótko, składam Wam tylko życzenia świąteczne. Więc może takie:

Boże Narodzenie to początek, a z nim, za chwilę rok się zaczyna - to bardzo donośna chwila. Możecie teraz od nowa ważne dla siebie rzeczy rozpocząć, a za rok zobaczycie, jak wykiełkowały dobrze pielęgnowane sprawy, jak przeobraziły Was i stały się drzewami. Realizujcie własne plany, nie pozwalajcie żeby mijał Wam dzień za dniem, tylko działajcie zgodnie z zasadą carpe diem! Niech nadchodzące Święta Bożego Narodzenia, spędzone w gronie najbliższych, przyniosą Wam wiele radości i uśmiechu. Ciepła i optymizmu, zdrowia. Wszystkiego, co najlepsze życzę Wam JA.

A to taka piosenka trochę świąteczna:

Rozen & Bela Komoszyńska "Pusty dom" ----------> right click!

Tak bardzo byliśmy zmęczeni
Większy wydaje się ten stół
Siebie tak byliśmy spragnieni
Tak dzisiaj chciałbym mieć Cię tu

Już nie pamiętam swoich snów
Wszyscy śnią tu o tym samym
Że tak jak kiedyś będzie znów
Wszyscy się tu spotkamy&