04.09.2007
Fota trochę taka rozmazana wiem... A i ryja mam przypałowego jak zawsze! Robiona wczoraj wieczorem. Na niej ja, w pustynnym mundurze niemieckiej Bundeswehr'y i opinaczach.
Tak, tak, mam militarną fazę na bani... Lubię się tak ubierać, bo tak jakoś kulaśnie tak.
Dzisiaj pierwszy dzień wojny z oświatą. Przebiegł nadzwyczaj spokojnie i nudno, bez większych napięć w atmosferze konfliktu. Jedynie działania propagandowe i akcje mające na celu zastraszenie naszych wojsk, spowodowały niewielki spadek morale naszych żołnierzy. Jednakże jesteśmy silna armią i takie działania wroga, nie są w stanie przyczynić się do naszej klęski!
Plan lekcji był dosyć fajny, teraz się lekko skopsał, ale nie jest najgorzej.
EDIT:
Godzina 19:06 - jakaś taka nieokreślona pustka...
Nudzę się, nie mam co ze sobą zrobić...
05.09.2007
Bo nie chciało mi się dodawać nowej foty, tymbardziej, że niemam co dodać... :P No więc... Dzisiaj zmieniła nam się wychowawczyni. Została nią sorka od PP. Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że teraz to mamy przerąbane. Religia jest z fanatyczną katechetką. Podręcznik do religii, odmawianie różańca, sprawdziany i prace klasowe z religii...
COMMENT PLEASE