1.

Zginę z uśmiechem na twarzy, krzycząc,

że kocham to czego już nie ma.

Więc na sam początek się może przedstawię? Marta jestem, ale mówią Tuśka ;). Postanowiłam na nowo założyć photobloga, bo nie mam co robić na co dzień, a tak to przynajmniej będę mogła napisać tutaj co nie co i wstawiać fotki ;). Nie są one jakieś rewelacyjne, ale idealna nie jestem - jak każdy. Co u mnie? Ogólnie rzecz biorąc to raczej jest dobrze, ale w sumie powoli zaczynam nie ogarniać tego co się w okół mnie dzieje. Jestem od kilku dni jakaś dziwna, po prostu nie jestem sobą, nie wiem co się dzieje. Mam ochotę jeebnąć uczuciami o ścianę po prostu. Chce mi się płakać z wielu powodów. Szczerze to najbardziej nie lubię wieczoróe! - to jest najgorsze zło dnia. Wtedy przychodzi czas na rozmyślanie o różnych rzeczach, ale w sumie to nie rozumiem czasem moich myśli i po co w ogóle o tym myślę.. Jestem ostatnio nie do poznania, o dziwo się zmieniłam - na gorsze. Nie potrafię już tak jak dawniej usiąćz Klaudią w lesie i śmiać się z byle czego. On mnie nie kocha już. W sumie spędzamy czas razem w szkole idąc do niej i rozmawiając, ale jednak coś się między nami zmieniło, bardzo dużo się między nami zmieniło. Nie mam także kompletnie pomysłów już na zdjęcia.. Każde wychodzi takie samo: brzydkie, ponure. Apart muszę sobie kupić, żeby wychodziły jakieś normalne. Z kolorem, ale to się zobaczy jak to będzie z kasą u mnie, skoro chcę sobie jeszcze kupić wiele wiele rzeczy. W szkole? Ogólnie okey, ale moje oceny takż nie są rewelacyjne, muszę sieza siebie porządnie wziąć, bo inaczej zginę marnie -.- . Jestem zmęczona i nic mi się nie chce, bu :c . Strzałka. ;)