Mimo, że sesja z bulterrierem się nie odbyła, to za to odbyła się z buldogiem!

Także moja pierwsza płatna sesja się odbyła i jestem spełnionym człowiekiem.

Ogólnie wrażenie spoko, nawet podobała mi się sesja, porobiłam fajne zdjęcia. 

Przepiękna mgła nad ogromnym stawem dawały efekt nieziemskich zdjęć, także miałam co do focenia.

Myślałam, że będzie ciężko coś ogarnąć w tą mgłę, zwłaszcza, że była dość słaba widoczność.

Ale jestem bardzo zadowolona, właścicielka Odiego raczej też.

Także nie mam co narzekać.

ISO 400 i nawet brak szumów, aż to było takie niezręczne, kiedy nie musiałam ich odszumiać!

Za to czas migawki 160 lub 200, ale mniejsza o to i tak robiłam tylko portrety.

Moja przyjaciółka porobiła zdjęcia vaultów, spocz!

Ale to tak w gratisie.

Wiecie jacy moi przyjaciele są kochani? Mam na myśli @ubless.

Moja najpiękniejsza <3 Tak ją kocham!

Pożyczyła mi nie dość, że stałkę, wsumie która nie działała :'(

To później kita, bo potrzebowałam małą ogniskową!

Mam już go drugi tydzień, a do domu idzie dopiero w niedzielę.

Widzicie, ma się tych zajebistych przyjaciół, nie?