też będziemy mieć takie śliczne nogi i tyłki, na pewno <3
co tam u was misiie ? już się nie mogłam doczekać że dzisiaj piątek, normalnie zbawienie.
już jestem po wolontariacie i siedzę sobie spokojnie czekając na obiadek <3
a jutro i pojutrze zawody, nareeeeeeszcie <3
bilans :
śniadanie : płatki z mlekiem = 200 kcal
2 śniadanie : jedna kanapeczka z serkiem + marchewka = 100 kcal
obiad : szpinaczek z garstką makaronu i kurczakiem = 300 kcal ( estem zadziwiona jak szpinak ma mało kalorii! )
podwieczorek i kolacja = mięsko z kfc i frytki, mama mnie zmusiła :< = sprawdziłam ile i aż się zdziwiłam = 300 kcal!
800 kcal, to mniej niż wczoraj, uhuhu <3
myślę że mogę sobie pozwolić na coś słodkiego *_*
ćwiczenia :
50 brzuszków
70 skrętów tułowia
30 brzuszków skośnych
pare minut rozciągania
z 5 razy na 6 piętro musiałam wbiegać, liczy się też nie ? :D
strasznie jestem zmęczona :c
13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
zielone = zaliczone
różowe = dzisiaj
granatowy = nie zaliczony
MOJA MAMA JEST KOCHANA, kupiła mi jogurty 0 %, otręby, sucharki, wafle ryżowe oraz jakieś inne jeszcze żebym nie musiała jeść chleba <3
ps. moje cycki urosły mi już do rozmiaru C, o matko :o