a jednak złamałam obietnicę.
WOLNOŚĆ!!!
no prawie jakby nieliczyc tych "kilku" sprawdzianikow co je odlozylismy cala klasa na "po egzaminach".
"po egaminach" walsnie nadeszlo.
angielski po sprwadzeniu odp na interi poszedl mi bardzo bardzo dobrze(choc moglobyc 3 pnkt lepiej;D)
mam nadzieje ze odp sie sprwdzaxD
egzamin ktory sie nie liczy poszedl mi najlepijej-.-
boje sie polskego. wiec juz koniec o egzaminach,zostalo mi zlozenie papierow do liceum:
a)nie wiem jeszcze dokonca gdzie,albo wiem ale to nie jest szczyt moich marzen.
b)dlaczego nabor kur.jest droga elektroniczna?nie rozumiem tego komputery mnie nie lubia a ja nie lubie komputerow i napewno cos zepsuje.
przy temacie komputerow to wczoraj nie chcial mi sie wydrukowac test mat przyr .3 godziny pozniej wlaczylam komputer ale zanim sie uruchomil zeszlam na doł,gdy wrocilam do pokoju drukarka robila "bziumwrrziummm" i parwie cała ryza papieru byla juz zadrukowana w kilkunastu kopiach egzaminu-.-(warto wspomniec ze tego samego dnia papieru dolozylam bo sie skonczyl no i wyszlo tylko na to ze znowu trzba dolozyc)
zmienili tabliczki administracyjne kalisza,czerwony domek o ktorym pisalalm jakis miesiac temu znjduje sie w kaliszu!;D
teraz zamierzam swiadomie i z premedytacja "zbijac bąki" lenic sie i nic nie robic.
POZDRAWIAM.