[2/6]
... wybrałyśmy się z Ewą na zwiedzanie Poznania. Na tym zdjęciu - Ewa przy drzwiach do Teatru Wielkiego (czyli poznańskiej opery). Fajna perspektywa.
No a dzisiaj pojechała do domu. :(
Co nie zmienia faktu, że zamierzam umieścić tu kilka jej zdjęć, bo jest śliczna.
Pomimo wyjazdu Ewy mam mega dobry nastrój. Okazało się, że we wrześniu jest baaaardzo dużo pracy w Raku. Jestem już zapisana na jakieś targi - dziesięć dni pod rząd, po dwanaście godzin. I podobno jeszcze jakieś dwutygodniowy wyjazd do Zielonej Góry jest. Czyli szykuje się niezła kasa. Czyli będę miała pieniądze i na szkołę flamenco, i na combat. Jestem naprawdę szczęśliwa. :)