[1/...]
Przyjechała Ewa do Poznania. I śpi u mnie od wczoraj do jutra. I biegam za nią z aparatem i pstrykam zdjęcia ("o! nie masz jeszcze zdjęcia w tramwaju!" i pstryk).
Ewa odmówiła napisania notki w moim (i w sumie swoim także) imieniu więc kończę. I wracam do pasjonujących rozmów na gadu. ^^
A dzisiaj wieczorem Black Session. :)