Hm. Mogłam jechać, może by mi wybiło z głowy tego idiotę.
Obudziłam się dzisiaj dwa razy. Pierwszy jeszcze przed 6, bo słyszałam, że Sonia się przewraca na łóżku. Drugi raz, już zupełnie wyspana, poleżałam sobie jeszcze, aż doszłam do wniosku, że trzeba wstać, bo pewnie już po 9. Wstałam, spojrzałam na zegar. 7.45. No cóż xP I tak wstałam, bo szkoda dnia.
Odwiedziłam babcię, ale nie wzięłam się za szycie, bo nie mam weny. Poszłam potem do miasta, kupiłam pięć par rajstop i pończochy, za wszystko zapłaciłam niecałe 50 zł. Wiosna idzie, nic tylko chodzić w spódnicach i szpilkach :D
Fajna niedziela wczoraj była, spotkałam się z A., potem odwiedziłam dziadka. Tato zadzwonił w międzyczasie i spytał, czy do dziadka przyjdę, to mu powiedziałam, że już siedzę, więc przyjechał razem z mamą. A potem zjedliśmy w domu lody całą rodziną oglądając Neo-Nówkę i płacząc ze śmiechu.
Dobrze tak posiedzieć z rodziną czasem <3
Jak jestem w domu teraz i mam trochę wolnego, to się tak nie martwię tym tygodniem, że mam drugą zmianę do niedzieli. Dam radę przecież. Nie mam wyjścia :P
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam