photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Maklon.
Kategoria:
Zwątpienie
Dodane 25 LUTEGO 2015 , exif
52
Dodano: 25 LUTEGO 2015

Maklon.

Wpadłam dzisiaj do Mikiego z Olą pożegnać się, bo dzisiaj leci do Irlandii, a stamtąd w niedzielę do Nowej Zelandii.

Wpadł jeszcze Żaczek z Misiakiem, pogadaliśmy sobie trochę.

 

Nie wiem, czy to dalszy spadek serotoniny, czy po prostu kryzys ćwierćwiecza, ale czuję się fatalnie.

Praca mnie męczy ostatnio (łał, po trzech dniach przerwy byłam jeden dzień, ale dziś na myśl o wstaniu o 3.50 weszłam na Pracuj.pl xP), te zmiany są ciężkie. Żebym pracowała od poniedziałku do piątku cały czas na rano, to bym przebolała to wczesne wstawanie, bo bym się przyzwyczaiła i jakbym miała wolne weekendy, to spoko. Ale ta zmienność... po prostu mnie dobija.

Poza tym czuję się samotna i bez sensu. Wczorajszy dzień był głównie pod znakiem "jestem stara, nikt mnie nie chce i umrę w samotności", dzisiejszy - "moje życie jest bez sensu i nie wiem, co mam robić".

Zaczęłam znów myśleć o Australii. Wystarczy się ogarnąć i to zrobić. Zaaplikować o wizę. Przecież nic mnie tu nie trzyma. NIC do cholery! A jednak...

A jednak wciąż nie potrafię odpuścić, wciąż męczy mnie złudna nadzieja. Dlaczego moje Serce nie chce przejrzeć na oczy? Dlaczego nie może zamknąć się na tego idiotę, który widzi mnie tylko, gdy jest pijany? Dlaczego zawsze ogarnia mnie taki spokój i radość gdy go widzę, choć okazuje mi minimum uwagi? (No chyba, że zostajemy sami, choć nie zawsze).

To jest chore. Aż po głowie tłucze mi się tytuł książki Żulczyka "Zrób mi jakąś krzywdę". Tak bardzo.

 

 

Poszłam wczoraj do Pedra na chwilę. Powiedział kiedyś, że zawsze mogę wpaść, gdy potrzebuję się przytulić, więc skorzystałam. Zrobił mi herbaty, pogadaliśmy i od razu poczułam się lepiej. No i przyszedł CJ na szluga. Jak to się dzieje, że zawsze się na niego natknę? Zawsze wtedy, gdy najmniej się spodziewam i najbardziej chcę go zobaczyć. I jednocześnie się cieszę na ten chwilowy kontakt i jestem zła, bo pewnie byłoby mi łatwiej, gdybym go nie spotkała przez dłuższy czas.

 

 

Porozmawiałam sobie z Asieńką, popłakałam sobie troszeczkę i mi nieco ulżyło.

Ech. Obiecałam sobie rok, a minął dopiero miesiąc. Miko mówi do mnie na pożegnanie "ogarniaj tą Australię!". Ogarnę.

 

Tymczasem ogarnęłam pourodzinowy stan konta i szczęka mi lekko opadła, taka bogata jestem :P Stać mnie na koncert Block B. Ale jak już mam pieniądze to nie jestem pewna, czy chcę je wydać tak łatwo. Na razie szukam kosmetyków, bo muszę sobie w końcu kupić jabłka Tony Moly. I może jakiś krem BB?
No i oczywiście upatrzone circle lenses! <3

 

Pedruś zaproponował w piątek i sobotę noc z szantami w Starym Klasztorze. Chyba wpadnę na trochę po pracy jednego i drugiego dnia, bo lubię szanty, a przecież nie zostałam we Wrocławiu tylko po to, żeby zapierdzielać. Wyśpię się po śmierci.

Informacje o idrilaepscatach


Inni zdjęcia: Narodowo, wojskowo. ezekh114Poznawanie rzeczywistości. ezekh114Z kuzynem nacka89cwa:* patrusia1991gdDużo stacyj odnowiono. ezekh114Zderzenie juliettka7925 / 07 / 25 xheroineemogirlxPendolino. :-) ezekh114Today quenTopografia korzystna. ezekh114