To nie jest tak, że przestałam wierzyć w miłość. Po prostu w pewnym momencie chyba przestałam wierzyć, że może spotkać mnie.
Zresztą, o czym tu rozmawiać, to tylko zauroczenie.
I jak to z zauroczeniami bywa, im bardziej chcemy się ich pozbyć, tym bardziej uparcie się nas trzymają.
Dziękuję za kawkę ;*