Szaleństwo, kupiłam sobie kejpopowy album.
Nie myślałam, że do tego dojdzie, a zwłaszcza, że pokuszę się na minialbum, ale kosztował mnie tylko 35zł z przesyłką, więc nie było się nad czym zastanawiać. Zwłaszcza, że to Perfection <3
Byłam z Sonią u babci, zrobiła pyszne spagetti dla kuzynostwa i wujka, a teraz wracam do chińskiego. Może jakaś drama później, albo Supernatural?
Jutro w końcu do biblioteki, bo w środy zamknięta.