..."na Doktora nie czeka" xD
Jeszcze lepszy suchar niż "Baron Harkonnen". I bardzo na czasie, wczoraj poznałam Daleka, jego "EXTERMINATE" przyprawiło mnie o prawdziwe ciary.
W domciu, skończyłam rozdzielać wszystkie koraliki :3
I wracam do babcinej serwety, zostały mi trzy okrążenia (!). I do Doktora. Ten serial jest taki kiczowaty i właściwie o niczym, ale niesamowicie wciąga. A w głowie mi huczy british english, który uwielbiam.
Gabriel wpadł przed południem na kawę, wypił herbatę i uciekł.
W sumie to by było na tyle :P