Ja & Alka
obóz konny, lato 2006
świetna klacz
chciała bym ją jeszcze kiedyś spotkać
Ja jej tego kucyka
nie robiłam
;/
___________________________________
Byłam dzisiaj u koni
Wyczyściłam Heś
potem na pastwisko do reszty
tam czyszczenie Horty
powrót z czystą już Hortą
pod stajnie
siodłanie i takie tam
na maneż
lonża
potem dopiełam wypinacze
puźniej stwierdziłam, że zrobimy lonże
'z przeszkodami'
(bez wypinaczy, oczywiście)
to to sobie kobyłka poskakała trochę
z siodłem i bez...
potem do domu :(
Do koni
hmm...
w piątek
trzeba się za Hesię wziąść
bo się ostatnio trochę leni
mam taki plan:
lonża, żeby nie zapomniała sobie
poćwiczenie chodzenia na uwiązie i bez niego
rozciąganie czego można
(gimnastyka)
no i oczywiście czyszczenie
tego brudasa
porobić "coś" z Hortą
P.S Trzeba by było wziąść się za komentowanie...
ale muszę...?? ;(
MUSZĘ!!!!