Modelował szanowny brat.
Zgroza, drogie dzieci. Nie dość, że po spisaniu rzeczy dziwnych i abstrakcyjnych charakteryzujących moje jestestwo tych drugich jest zdecydowanie więcej, to jeszcze pewien internetowy portal próbuje wpoić mi, że przyrządzenie takiej listy ma mi pomóc lepiej poznać siebie. I nie wiem, na ile zrewolucjonizuje moją osobowość fakt, że lubię surowe ciasto na muffiny i cierpię na syndrom japońskiego turysty. Podejrzewam, że nic , aczkolwiek szkoda fajnej rebelii.
Cierpimy, bo ...nie mamy aktualnie nic z twórczości Robin Hobb przy sobie. Każdy kolejny dzień bez Błazna ( <3333333333) boli, drodzy państwo.
Smucimy się, gdyż ... jutro omija nas kolejna lekcja języka japońskiego. Szansa na nauczenie się piosenki o sakurze została więc zniwelowania do zera.
Kaszlemy w takt ... tego i tego . Kpop zżera nas od wewnątrz.
( gdyby mi ktoś jeszcze parę lat temu powiedział, że będę słuchać bojsbendów, zaśmiałabym mu się w twarz. Dobrze, że tego nie zrobiłam... )