Cześć, jestem Ala.
Mam 17 lat.
Moje ulubione zajęcie to leżenie w łóżku i oglądanie bajek- to wolno mi robić bez ograniczeń.
Z resztą mam lekki problem, ale daje sobie radę.
Dziś już drugi raz ta sama zakonnica idzie z zakupami obok moich okien. Ciekawe, w czym pomaga jej habit. Chroni przed niebezpieczeństwami? Może pokazuje drogę życia? Jest ułatwieniem czy utrudnieniem codziennej egzystencji? Bym mogła, to bym zeszła i spytała, no ale nie mogę, może na szczęście dla mnie i dla niej.
Jak sobie przypomnę to, co chciałam napisać, to dopiszę. Póki co nie pamiętam.