Na poczatku chciałam bardzo podziękować temu babrzochowi za takie cud-miód (że tak się wyrażę) życzenia
Tak wiem ja po prostu nic na to nie poradzę że jestem zajebista No cóż...nie będę skromna...
takie gowno.
No wracając do urodzin to żałuj, że Cię nie było. ''Totr, wódka, kibel, piwo, kibel, nakręcone filmy, zdjęcia i pijane koleżanki.''
Było nas 4 i w szybkim tępie wpierdzieliłyśmy raffaelllo i winogrona, po których miałam tak zwane wzdęcia.
A tak wogóle to bylo OK.
Po miesiącu zobaczyłam działający internet. Jak jakaś ciota siedziałam bez komputera, gadu-gadu, gier, tego pierdzielonege fbl i te de
Ta notka jest ohydna, ordynalna, wkurzeajaca ładnie powiedziane
Co do zdjęcia to robione na wakacjach w mojej kochanej miejscowości, w której oczywiście nie mieszkam ale kocham tam jeździc i już. No więc pozdrawiam Szczawnice !!!!!!!!!! No dobra no i żeby się moje jakże kochane Świnoujście nie obraziło to je również pozdrawiam...Acha no to może jak już jestem na etapie pozdrowień to sie jeszcze załapie Osjaków i jakże qltowa restauracja o nazwie xxxxxxxx bo firmy reklamować nie będę. Dajcie kasę to wam baner zrobię z tą waszą zaj***sto-wkurzającą nazwą. No ale cóż więcej zrobię, że ja po prostu KOCHAM tę knajpę i wszystkie realno-nierealne rzeczy, które się tam dzieją, a opisywać ich teraz NIE BĘDĘ!. Koniec. Kropka. Veto.
No to może powrócę do zdjęcia?
Prztyjeżdżam w piękny dzień do Szczawnicy idę do nowo-powstałej knajpy, której nigdy na oczy tam nie widziałam no, ale dobra-wchodzę.
Podbiega do mnie mała, głupia z piszczącym głosem blondowłosa kelnerka i zaczyna nawijać czego oni w tej knajpie nie mają. Od słowa do słowa skojarzyłam, że jest wszystko, ale kur*wa nie ma lodów z owocami.
JA CHCĘ LODY Z OWOCAMI, ale nie ma oczywiście-są lody z polewą, starą jak kopalnia w Wieliczce(którą pozdrawiam) bitą śmietaną, adwokAtem no F.U.C.Kmi adwokat narazie nie jest potrzebny. Nagle w menu dostrzegłam OWOCE Z BITĄ ŚMIETANĄ no więc na logikę rzecz biorąc jak są lody i owoce to można zrobić takie ''machnium'' i owe owoce do lodów dodać.
Zamówienie padło: Kawa, Piwo, schweppess, lody z owocami.
Głupia byłam. Tylko nie wiem czy ja czy ta skacząca princessa.
Przyszła. Przyniosła: Kawę, piwo, nawet uniosła schweppssa, ale to co potem zdjęłą ze swojej drewnianej tacy to było lekkie przegięcie.
Lody-są, owoce-są, ale kur*wa oddzielnie ta idiotka przyniosła mi lody i odzielnie owoce, widoczne na zdjęciu. No f.u.c.k
Na dodatek w ''owocach'' były jabłka no ku*wa czy do takich deserów się jabłka dodaje????????Żal wogóle...
Doszłam do wniosku, że w tym dniu ja okazałam się największą blondynką.
Idę umyć głowę. Kończę tę bezsensowną noteć.
<JA>
PS. Co się śmiejesz ciekawe jak Ty byś bez neta kwiczała