Tak strasznie tęsknię... Tęsknię za słońcem, zielenią dookoła, trampkami, które mogłam nosić, za ciepłem, a najbardziej za tobą. Miałam się nie przywiązywać, miałam sobie nie robić nadziei... Oczywiście wszystko poszło nie po mojej myśli. To norma jeśli chodzi o sprawy sercowe. Nawet przed nikim się nie mogę przyznać, że cierpię, że nie mam cię teraz jak kiedyś. Jest mi tak cholernie przykro, że zablokowałes mnie na czacie, że po prostu masz mnie w dupie, że przemilczałeś, kiedy napisałam ci, żebyśmy dali sobie spokój. Wszystko przemilczałeś. Nie wiem co jest ze mną nie tak, że nie jestem wystarczająco dobra. Do jasnej cholery, przecież się staram ! A nic mi nie wychodzi. Jestem tym wszystkim przemęczona, mam dosyć. A wszyscy coś ode mnie chcą.
Cieszę się z drugiej strony, że nie zaangażowałam się w inny związek, bo to ja teraz potrzebuję oparcia, a nie bycia nim dla drugiej osoby, bo się do tego teraz po prostu nie nadaję, A tamtem chłopak wymagał ode mnie bycia podporą. Nie dała bym rady być nią, nie teraz.
Co do osoby trzeciej. Zawsze pisze, kiedy jego związek przeżywa gorsze chwile. Nie wiem dlaczego teraz pisze, nie wiem czy na pewno się mu układa. Po co ja jestem dla niego ? Jakimś pocieszeniem, odskocznią. Tak się przynajmniej czuję. Choć się do tego nie przyznam, czasem chciałabym być dla niego więcej niż koleżanką/ przyjaciółką, ale to niemożliwe i dobrze o tym wiem. Choć ostatnio usłyszałam, że nie ma wagonu, ktorego nie dałoby się odczepić, to nie zrobię nic dla własnego szczęścia, żeby popsuć je innej dziewczynie. Nie chcę być taka. Po prostu.
Chciałabym znaleźc kogoś, kto będzie mnie kochał, kogoś kto zrobiłby wszystko dla mnie, był podporą, przyjacielem, kimś wyjątkowym.
Ale na razie mam pecha :) I najwyraźniej nie zanosi się na to bym znalazła taką osobę. Albo po prostu nie zasługuję na takie szczęście...
" Now don't you understand that I'm never changing who I am..."
Użytkownik goodluck27
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.