Wiesz to ten czas kiedy się obudzisz ale jeszcze nie jesteś gotowy żeby żyć.
Nie odpowiedziała, pochyliła głowę i zaczęła cicho płakać. Wtuliła się mocniej.
Choć dla wszystkich jesteś nie ma Ciebie nikt...
- też musisz ze mną rozmawiać
- ...
- zawsze tak cicho płaczesz?
- nie ma sensu płakać głośno.