Cześć. Pozytywnie, bardzo pozytywnie. Ten miesiąc jak najbardziej udany ! Praktyki, szkoła, teatr.. teraz święta. Wspaniale. Grunt to się nie poddawać w drodzę ku lepszemu szczęściu .
Ostatnia wizytya z Mańka, dała mi dużo nattchnienia, siły . Od dziś wziełam się za doskonalenie swojego ciała ^^. Musi być idealne do lipca. Postaram się na sam koniec pokazać Wam wszelkie postępy :D.
Jak narazie nie ma się czym chwalić, ale pomału ku celu. Werka zaczeła mnie swatać. Chłopak jest uroczy, ale to nie mój typ. Nie wiem co z tego wyniknie. Nie chcę robić mu przykrości tylko dlatego, że nie wygląda tak jak sobie chce . Piszemy bardzo dużo, przed nami pierwsze spotkanie. A jeśli chodzi o moją naukę, tak naprawdę wiele ma do życzenia. Film na dziś to " Jedz,módl się, kochaj " . Pokazuje dojrzałą miłość oraz ile trzeba przejść w życiu by zaznać szczęścia. Jest równieź wyznacznikiem i w sumie motywatorem, tego że wszystko w życiu można zmienić, nie trzeba godzić się na stan w jakim się tkwi, tylko dlatego że czuje się spokój, bo w życiu nie dokońca o to chodzi. Z motywacją i optymistem idę poszperać jeszcze w necie, za nim totalnie odpłynę. Miłego :).