znowu mi tęskno do tego rzekomego zapierdolu sprzed 3 lat. i kuby, który wówczas był największym chamem na świecie. kuba, jakże żałuję, że kiedykolwiek tak pomyślałam, wracaj proszę!!!!! desperacja poziom max
jeszcze nieco ponad 3 miesiące, ale w sumie to czy ja chcę tego wolnego? będzie wolne tylko czysto teoretycznie, anyway, wszystko lepsze niż to co teraz
a mogłam się przepisać w tym pieprzonym wrześniu, ale nie, zachciało mi się zostać. cierp teraz i narzekaj, bo już nie ma sensu się gdziekolwiek przenosić
w końcu czas się wziąć do roboty, a nie, boże jak bardzo nic nie robię, a wszystko się udaje. ale to pewnie tylko na razie.
wbrew pozorom wcale nie wołam o pomstę do nieba, ale dzięki za troskę :)))
dlaczego shakira jest taką dobrą dupą? zmieniam orientację, bezsprzecznie i nieodwołalnie
szkoda, że nie potrafię. ale nie miałam gdzie się nauczyć, więc daj mi trochę czasu, a będę umieć
wtedy może być już tylko genialnie.
like the empires of the world unite, we are alive