zaczynam się powtarzać, ale chyba nie tylko ja. wszystko zaczęło się powtarzać, zbyt często zaczynam mieć deja vu ostatnio
wyparłam ze swojej świadomości zakończenie roku + matury za rogiem i żyje mi się świetnie, polecam
domyślam się, ze po maturach będę zbyt martwa, żeby zrobić cokolwiek, więc zostawię tutaj tę, jakże przemyślaną, fotkę. z papierowymi torbami na pierwszym planie i statywem cholera wie po co na drugim. na której bardzo mocno próbowałam wyjść ładnie, co, owszem, zakończyło się spektakularnym efektem, tyle że zupełnie w inną stronę, bo zamiast wyjść ładnie to wyglądam jak zdzira. albo może tak już mam po prostu z twarzą
jestem dumna ze swojej ostaniej pracy, bez względu na komentarze i opinie innych. których de facto ani nie potrzebuję, ani nie chcę, ważne, że ja jestem zadowolona. samorealizacja lvl up
wizja mnie, która zaraz kończy liceum, 19 lat i pisze maturę za 3 tygodnie jest co najmniej śmieszna
Gram w to jeszcze raz
Zagram z tobą i zginę
Twoje oczy lubią mnie i to mnie zgubi