Kuźwa, no i weekend do dupy.
Nawet chuj z tym, że pogoda badziewna i cały czas leje, ale jezuu tak jakoś wszystko drętwo.
Tak mi się ciągnie ta niedziela, że żal jakiś.
Wgl. to nie ide jutro do szkoły ( chyba! ) i lajt ^^. Ominie mnie sprawdzian z biologi ;D
Aż normalne chce się tańczyc XDD
______________________________________________
A w środe do Wawy.. zobaczymy co z tego wyjdzie.. o.O "