Tak... Były już zdecydowanie ciemno. Zimno. Las. Stanęła, a on zaczął robić jej zdjęcia. Jedno przy drzewie. Zaczęli je oglądać.
"Ej, tu jest czaszka!"
Masakryczne to było. Nie dałam tego zdjęcia, bo na kompie tak nie widać, ale jak ktoś chce obejrzeć, to zapraszam do Rafała. Zresztą to zdjęcie właśnie z tamtej sesji pochodzi i wykonane zostało przez ww pana, za co mu dziękuję.
W sumie ta herbatka to kusząca była. Może kiedyś uda mi się ją wypić na żywo^^
Eh, regeneruję siły. Coraz mniej śpię. Ale za to przeziębiona. Bleh.
Psychol. Wariatka. Dziwadło?
Chaos, Chaos wokół mnie!!!
" Ale wciąż szła.! "
Powoli,
Bez zastanowienia-
Szła.
Świat ogarniała noc
Śnieg prószył
Jej na twarz,
Zamazując
Światła lamp.
Znowu szła.
Tylko Ona
Przy jasnym
Blasku księżyca
W zimową noc-
Szła.
Świat
Otulał się
Śnieżnym szalem
Ciemności.
A ONA dalej szła-
Szukając twarzy chłopca,
Twarzy, o której
Powoli przestawała śnić.
Szła-
W pogoni za marzeniami,
Które miały się
Spełnić.
Szła-
Na pograniczu
Życia i śmierci
Smutku i radości
Dobra i zła.
Ale wciąż
Szła.!