photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 WRZEŚNIA 2010

long way to happy

I'm singing oh oh on a friday night, and I hope everything's gonna be alright.

To mój zdecydowany hymn piątkowy, i co piątek mam wrażenie, że tej nadziei jakoś więcej.

Rośnie ona współmiernie z ilością śluzu w moich oskrzelach, ale nic, dobry trend.


Witaj antybiotyku. Żegnaj alkoholu.


Witaj Stankiewicz w Polsce. I Komarzyńcu.


miałem napisać dłuższą notkę, ale mi się nie chcę. marnowanie wirutalnego papieru. a delete to taka wirtualna niszczarka, ale nie musisz od razu niszczyć całej kartki, genialne.


generalnie, to kurde, no, znowu antybiotyk, znowu nie wiadomo co, a moje bakterie sa na ogromnej pałeczce kosmetycznej w jakimś pojemniku i czekają na przyjęcie do bakteriologii.


z tej oto okazji mam jakiś milard nowych domowników.


i chyba pieprzę od rzeczy, więc dobranoc - dzieciaki.

oglądajcie dzielnie gossip girl tak  jak ja i uczcie się, jak to jest być zajebistym.


xoxo, ~m kejt nahaj, miłego londynu.


i live for glitter not you - na razie. sorry.



Komentarze

~coffeeheaven D: No nie uśmiechniesz się do mnie?
K: Pawełczyk spier*laj. Czasami naprawde mam ochotę cię zabić!

I dlatego właśnie skrobanie ścian jest fajne!
19/09/2010 10:11:21
~komar witam witam i o zdrowie pytam.
18/09/2010 21:55:10
~whiteshell re: nie, statek to statek, a pączki nie zmieściły się w kadrze ;p
18/09/2010 10:37:53