Heidi<3
Po 1 dostałam w sobote okres i od soboty do teraz obijam się z ćwiczeniami i trochę z dietą, nie wiem czy wy tez tak macie jak macie okres? Bo ja jakos.. czuje sie słabo i nie mam na nic siły.
Dziś zjadłam kromkę wasy ze szczypiorkiem, 3 mandarynki i trochę sałatki jarzynowej, nie wiem ile kalorii ale
Zrobiłam 30 minut na rowerku = 134 spalonych kalorii <wieczorem powtórzę 30 minut>
W łikend nie mialam kompletnie czasu na nic ;) ale.. wchodziłam z telefonu na photoblogi trochę obserwowałam.
Strasznie zawaliłam w ten łikend dietą i cwiczeniami ale od dzis juz sie wszystko zmieni tak jak wcześniej, dosyc opierdalingu.. w srode jade po 2x kremy na rozstepy.. które niegdyś brałam i trochę pomogły.
Jak wam idzie?
Jak macie okres to wykonujecie takie same cwiczenia jak bez okresu?