Są różne lepy, sa nawet ludzie którzy się lepią do różnych rzeczy i są zaiste wtedy denerwujący.... ale są też te tradycyjne lepy na muchy..orzeszku nie cierpie ich;P
wpaść na tego samego lepa dwa razy to tylko ja potrafie;D ale mucha nie siadała;P
Sok z róży, ale nie tej dzikiej jak normalnie tylko z płatków róży! szał pał i wielce ok;)
i oczymś zapomniałam jeszcze... o czym?! ale i tak brakowało mi tego w czasie kobylczenia niesamowicie;)
A historie z Panem Mundkiem w tle, które pozwalają się dotlenić;) (taka co nie była)... a słyszeliście, że nowy prezydent jest? szkoda mi go bo ma kupe roboty przez to, że go wybrali;P ale dobrze, zę nie on, bo jakby wybrali Marka J. to on by napewno zlikwidował nazwiska i by były tylkko dwa imiona np.: Marta..hmhmh;P albo taki B. Maria... troche by to straszne było;P
I Kraków- park jordana wygłupy jakieś i te własnie pajęczyny;)
p.s. dawno nie było mnie tu.. Mistrzostwa Świata mają to do siebie, że jak sie patrzy na to jak po koleji odpadają ulubione drużyny to sie odechciewa wszystkiego... no i do tego jeszcze moga dojść wyniki, ale ostatecznie, żeby znowu nie narzekać nie jest tak źle jak jest;]