Bo mi się nie chce walczyć :)
Z tego miejsca chcę jeszcze raz bardzo pogratulować mojej siostrze i powiedzieć (po raz kolejny), że nie ma za co dziękować.
A całą trójeczkę to kiedyś podduszę za tego SMSa. Ja sobie to zapamiętam! ;p
Wczorajszy dzień był bardzo udany. Do samego wieczora.
Pojedynek Anglia-Niemcy... coś cudownego. I Richard dumny z siebie po wygranym wyścigu z facetem, który nawet auta nie ma.
Oni są genialni. :)
RH: James co robisz?
JM: Strzelam w Jeremy'ego
RH: Ale jest w naszej drużynie
JM: I co z tego?
RH: Masz rację, strzelaj.
A poza tym nie ma jak inteligentna rozmowa na gg. Jabłko i kredyt we frankach.
Niechaj przeklęte będą gwiżdżące czajniki!
Dziś czekam na książkę. I się nie basenuję. Łeb ma ochotę mi odpaść od szyi. Ale żyję i robimy dziś napad na Bielany. Bynajmniej nie na rowerach, jak to mój tata zaproponował... :)
http://www.youtube.com/watch?v=ufc030OfmE0
...i jak nie kochać tego faceta o genialnych brązowych oczach?
Pozdrawiam wszystkich Żarłocznych Midżetów.
I życzę zdrowia mojej muzycznej trójeczce.
I nie, panie JL, nie pozwolimy panom odejść. I tak, jak pan odpocznie, weźmie pan to na siebie ponownie. Albo cały Echelon pana zmaltretuje!